Mery ogłosiła ten tydzień tygodniem z literaturą dziecięcą. Wszyscy powinni teraz wstać i
zacząć klaskać, bo literaturę dziecięcą powinno się czytać, wspominać i lubić,
nawet jeśli ma się trochę więcej lat, niż by się chciało. Miło jest wracać w znajome
progi, z wdziękiem ściągać kapelusz, kłaniać się tym, którzy już są nam bliscy,
zagrzebywać się wspomnienia i otaczać się ulubionymi książeczkami jak poduchami
do przytulania. Każdy chce czuć się bezpiecznie. Każdy chce mieć swój błękitny
zamek, a dla wielu oznacza on właśnie te ukochane światy, znane z dzieciństwa obrazy
i zapachy zmieszane z wonią farby drukarskiej.
Nie przeczytałam nic nowego, już od kilku miesięcy nic nie
przeczytałam, co mogłoby się wpisać w kanon powieści dla dzieci i młodzieży
(staję się obrzydliwie dorosła – dorosłych przepraszam za to określenie),
dzisiaj jedynie myślę. O Muminkach, które stoją obok cudownych Baśni Polskich
(rozwalających się, to byli niegdyś moi nieodłączni towarzysze), o Alicji
biegnącej za białym królikiem, o trzpiotce Patty z książek Jean Webster, o
moich najdroższych Małych Kobietkach i Jo, do której pisałam listy, o
mieszkaniu przy Roosevelta 8 i jego mieszkańcach, o zagubionej i butnej Abigel,
o małych dzieciakach z książek Astrid Lindgren, o Ronji ulubionej i rzewnych
Braciach Lwie Serce, o Narnii, do której muszę wracać przynajmniej raz na rok,
bo zbyt mocno odczuwam jej brak, o hobbicie, który musiał wyjść za próg, tak
jak my musimy wychodzić codziennie i codziennie uważać, gdzie nas nogi poniosą…
O całej plejadzie bohaterów, o mnóstwie autorów, którzy mnie
otaczają jak przyjaciele, może trochę jak ciche anioły?
Warto powspominać, czytać, sięgnąć znów, coś napisać, krótką
notatkę, jakoś cieplej się robi wśród listopadowych wichur.
Eh, za muminkami nigdy nie przepadałam. Za to "Alicję" chętnie bym powtórzyła.:)
OdpowiedzUsuńA ja lubiłam muminki i Alicję, ale raczej film ze względu na obsadę i reżyserię ze wspaniałym popisem aktorskim Heleny. A literaturę dziecięcą nadal lubię i praktykuję ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie!
Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń