Catrin Welz - Stein - The Letters |
- Niestety muszę. Tak jest we wszystkich bajkach. Pewnego razu nieposłuszna owieczka opuściła mamę. W lesie spotkała złego wilka, który...
- Przepraszam, nie jest tu las, tylko zagroda mego gospodarza. Nie opuściłam mamy. Jestem sierotą. Moją mamę także zjadł wilk.
- Nic nie szkodzi. Po śmierci zaopiekują się tobą autorzy pouczających czytanek. Dorobią tło, motywy i morał. Nie miej do mnie żalu. Pojęcia nie masz, jak to głupio być złym wilkiem. Gdyby nie Ezop, usiedlibyśmy na tylnych łapach i oglądalibyśmy zachód słońca. Bardzo to lubię.
Tak, tak, kochane dzieci. Zjadł wilk owieczkę, a potem oblizał się. Nie naśladujcie wilka, kochane dzieci. Nie poświęcajcie się dla morału. ~ Zbigniew Herbert
Mądry był to człowiek. Mery się podoba.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że czasem zapomina, żeby go słuchać...