czwartek, 25 października 2012

Jesienne umilacze, czyli stos #6.




Uzbierał  mi się nowy stosik. Patrzę, patrzę i napatrzeć się na niego nie mogę, taki on śliczny. Są tu książki, na które czekałam całe miesiące, są wspomnienia z dzieciństwa, jest klasyka, biografia, autobiografia, a nawet album...
Ale spójrzcie sami:
 




Na samym początku cieniutkie "O tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie lustra" (Lewis Carrol). Klasyka dziecięca, która powinnam znać. Pierwsza część była świetna, więc bardzo się cieszę, że mogę przeczytać tę książkę.
Później cudowny pan Lewis i jego "Listy starego diabła do młodego" oraz "Zaskoczony Radością". Obie moje, obie śliczne i wyczekiwane. Perełki. Recenzję "Zaskoczonego Radością" już można przeczytać tutaj.
Dla równowagi powinny być tutaj także "Listy starego anioła do młodego" autorstwa Janusza Pydy OP. Jednak są one w chwilowej podróży.
A jeli już mowa o podróży... Kolejna, długo przeze mnie oczekiwana książka to "Podróż do miasta świateł. Róża z Wolskich" (Małgorzata Gutowska-Adamczyk). Piękna okładka, uwielbiana przez mnie polska autorka i porywająca treść. Jestem w trakcie lektury i powiem tyle: rewelacja! Swój własny egzemplarz wygrałam w konkursie i jego pierwszą stronę zdobi piękna dedykacja Autorki - dziękuję!
Przedostatnia, czerwona książka to również dzieło pani Małgosi oraz pani Marty Orzeszyny. Jest to przepiękny album o klimatycznym Paryżu w czasach belle epoque. Ten album to prawdziwe cudeńko. Książka to także wygrana w konkursie, który trwał cały miesiąc na fanpage'u pani Małgosi. Jego pierwszą stronę również zdobi dedykacja - dziękuję!
Kolejne dwie powieści to klasyka - dzieła cudownych sióstr Bronte. Od MG.
"Sukienka z mgieł" (Joanna M. Chmielewska) to również egzemplarz recenzencki od MG. 
Trzy kolejne książki to wspomnienia z dzieciństwa i sposób na jesienną chandrę. Sprawdzony - polecam! Przy "Szóstej klepce" co chwilę dostawałam ataku niepohamowanego śmiechu, "Ania z Zielonego Wzgórza" jak zwykle mnie wzruszyła, rozbawiła i zachęciła do "pobujania w obłokach", a "Kubuś Puchatek" jeszcze przede mną. ;)
I na koniec obszerna, pięknie wydana autobiografia mojego ukochanego Księdza - Poety. Pożyczona od brata. Przeczuwam świetną lekturę. :D

I jak?
Widzicie coś dla siebie? 
Ja jestem bardzo dumna ze swoich nowych nabytków.
A teraz... Wracam do dziewiętnastowiecznego Paryża...

47 komentarzy:

  1. Przecudny stosik. zazdroszcze :D
    Szczegolnie ksiazek Gutowskiej-Adamczyk i "Profesora" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Mam nadzieję, że Ty też będziesz miała okazję przeczytać te książki. :)

      Usuń
  2. Podróż do miasta świateł mnie intryguje już od dłuższego czasu, cudny stosik ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny stos:) Oczywiście widzę coś dla siebie: Paryż, Profesora i Agnes Grey:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. :) Widzę, że Ty również jesteś miłośniczką sióstr Bronte :D

      Usuń
  4. Świetny stosik!!!
    Zazdroszczę książek Bronte! Anie znam na pamięć, często do neij wracam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. super stos, czekam na recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe tytuły, znalazłam coś i dla siebie :) Miłego czytania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne tytuły, zwłaszcza przemawiają do mnie panny Bronte. Miłego czytania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że panny Bronte robią furorę. :D
      Dziękuję! :)

      Usuń
  8. Umilacze zapowiadają się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zycze milej lektury w te jesienne wieczory :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Również uwielbiam Małgorzatę Gutowską -Adamczyk i Ci zazdroszczę tej książki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, jak fajnie. :) mam nadzieję, że w Twojej łapki wpadnie wkrótce "Róża z Wolskich" :)

      Usuń
  11. Widzę siostry Bronte *_*
    Świetny stos ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze widzisz. Ja też je bardzo lubię. :)
      Dzięki.

      Usuń
  12. O, a mnie ten Lewis i Twardowski intrygują. Pewnie kiedyś też je złapię. Miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kawusiowo, musisz przeczytać! Spodobają Ci się na pewno!
      Dziękuję bardzo. :)

      Usuń
  13. coś pięknego :) bardzo chętnie podkradłabym siostry Bronte i "Sukienkę z mgieł". Życzę milego czytania!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :) Mam nadzieję, że się nie zawiodę. :)

      Usuń
  14. Piękny zestaw, Profesor, Agnes Grey i Róża z Wolskich czytałam, przepiękne historie. A zazdroszczę Paryża belle epoque:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już po lekturze Róży i jak najbardziej się zgadzam. Świetna książka.
      Magdo, Paryż jest warty swojej ceny, naprawdę. Przepiękne wydanie, prawdziwe cudo.

      Usuń
    2. Właśnie wczoraj na Targach nabyłam Paryż..., Zgadzam się, piękne wydanie, a że była promocja:)

      Usuń
    3. O, to świetnie! Ja niestety do Krakowa mam bardzo daleko...
      Życzę miłej lektury. :)

      Usuń
  15. zazdroszczę sióstr Bronte i to bardzo!!! asymaka.blog.interia.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siostry Bronte, jak widać, rządzą. :) Też już nie mogę doczekać się lektury. :)

      Usuń
  16. Zgadzam się - stosik piękny. Wszystkie z tych książek (no, może poza panią Adamczyk) albo już przeczytałam, albo bardzo bym chciała. Szczególnie czekam na recenzję "Sukienki z mgieł"...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za "Sukienkę z mgieł" mam zamiar najszybciej się zabrać - najcieńsza :D
      I pierwsze zdanie mnie zachęciło. W końcu jestem zadeklarowaną kociarą. :D

      Usuń
  17. Siostry Bronte - to kusi najbardziej :) Kubusia Puchatka przeczytałam niedawno w ramach akcji, Anię zamierzam niedługo, również w ramach wyzwania. A Musierowicz to Musierowicz, cała Jeżycjada jest cudowna. Ja osobiście zawsze najbardziej lubiłam "Brulion Bebe B." :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, Jeżycjada jest cudowna. Ja chyba najbardziej lubię "Tygrysa i Różę", później "Imieniny", "Idę Sierpniową" i "Szóstą klepkę". Od zawsze wielbię Laurę. :D

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. Tak, przeczytana już kolejny raz. To taka powtórka w ramach mojej osobistej akcji "Chandro, precz!" Ania to najlepsze lekarstwo na smutki i smuteczki. :) Uwielbiam ją. ;)

      Usuń
  19. Przeczytalam troche "Podróż do miasta świateł. Róża z Wolskich" i naprawde zapowiada sie rewelacyjnie :) serię o Ani Shirley od dzisiaj zaczęłam zbierac:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, "Podróż..." jest świetna. Już nie mogę doczekać się drugiej części. A to dopiero za rok...

      Usuń
  20. Polecam szczególnie książkę "Ksiądz Paradoks" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka sama w sobie bardzo zachęca. Jest pięknie wydana. :)

      Usuń
  21. Czym prędzej bierz się za Podróż do miasta świateł. Cudowna książka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero doczytałam, że masz już ją za sobą :D

      Usuń
    2. Hi hi. Mam, mam, właśnie próbuję coś o niej napisać, ale idzie mi tak średnio. Przecież nie napiszę: "SUPER SUPER SUPER!!!", a tak bym z chęcią zrobiła. :D

      Usuń

Obserwatorzy

Archiwum bloga