Są. Zmiany, panie tego.
Powoli przyzwyczajam się do nowej nazwy (tamta drażniła mnie niemiłosiernie), szablon został już przeze mnie stuprocentowo zaakceptowany, blog został już wyświetlony na Waszych komputerach ponad 10 000 razy (niesamowite!) i... Założyłam facebook'a. Chyba zwariowałam, naprawdę.
Na tym jednak kończą się zmiany i nowości, pisać będę tak samo (choć pewnie jeszcze rzadziej - da się tak?), czytać będę podobnie (tak, Kingo, nieczytająca fantastyki. Aktualnie rozpływasz się nad nowiutkimi Niedokończonymi opowieściami, płyniesz gdzieś statkiem o wdzięcznej nazwie: Wędrowca do Świtu, sycisz oczy Trylogią Kosmiczną i dalej zachwycasz się Władcą Pierścieni. Ale nie, to nie jest fantastyka, kochana, coś się ubzdurało tym wszystkim ludkom wokół ciebie), nie zaczęłam też nosić okularów, ani nie dorobiłam się sztucznej szczęki.
Mam nadzieję, że Wy też się przyzwyczaicie.
Zapraszam: FACEBOOK
Przypominam! Jeśli chcecie, by wyświetlało nam moje posty na stronie głównej bloggera (czy jak tam to się zwie), musicie dodać brulion-literacki.blogspot.com jeszcze raz do obserwowanych.
Przypominam! Jeśli chcecie, by wyświetlało nam moje posty na stronie głównej bloggera (czy jak tam to się zwie), musicie dodać brulion-literacki.blogspot.com jeszcze raz do obserwowanych.
Bardzo mi sie u Ciebie podoba. Bede zagladac pewnie z jeszcze wieksza przyjemnoscia niz dotychczas:)
OdpowiedzUsuńOo, miło mi bardzo. :)
Usuńoczywiście, że się przyzwyczaimy, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńHm...ja nie dodawałam jeszcze raz do obserwowanych a na bloggerze wiadomość o nowym poście i tak się pojawia, więc chyba nie ma konieczności, by dodawać kolejny raz.
OdpowiedzUsuńŻyczę, żeby zmiany były udane i korzystne. Nazwa faktycznie (chociaż nie mam nić do poprzedniej) dużo lepsza :)
Taaak? O, to fajnie, ja jestem mało obeznana w tych wszystkich informatycznych rzeczach. Ja także obserwowałam swojego własnego bloga (:D) i nie wyświetlało mi nowych notek pod nowym adresem. Musiałam jeszcze raz zaobserwować.
UsuńDodałam już tego bloga do obserwowanych, ale nadal wyświetla mi się jako ,,Tulipanowa biblioteczka", ale i tak przenosi mnie tutaj:)
OdpowiedzUsuńTo chyba dobrze :)
UsuńHmmmm, ciekawe, jaki jest ten Twój nowy szablon. Niestety, mój komputer tego nie chce zdradzić, pokazuje jedynie białe tło! A to niesprawiedliwiec!
OdpowiedzUsuńŻyczę, by zmiany pchnęły w Ciebie nową energię i by się kolejny jakiś tekst ukazał... Bo na razie niczego takiego od dawna tu nie widziano...
Ojej! Straszne! U mnie wszystko ładnie wyświetla... Szablon jest prosty, jasny, z kochanymi dwoma ptakami z boku. I w linię, jak w zeszycie :)
UsuńCiii... Jest nowy tekst :P