wtorek, 27 sierpnia 2013

"Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść..."

Co prawda całkowicie nie schodzę, jeszcze nie ten czas, ale chowam się za kurtynę, oddalam się, by spojrzeć na to wszystko z innej perspektywy. Ja potrzebuję odpocząć, Brulion z dnia na dzień robi się bardziej wyświechtany niż był. Słowem:

Zamknięte do odwołania.
 (Sytuacja, że odwołania w ogóle nie będzie też jest możliwa, ale wątpliwa).

8 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że wrócisz, bez względu na czas:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiesz,że lubię Twój Brulion?:) odpocznij sobie, pozbieraj myśli,wracaj do nas, my czekamy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zauważyłam tego twojego "wyświechtania", ale to Twój blog, więc rób jak uważasz. Odpoczywaj, nabieraj sił i wracaj :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wróć do nas szybko! :-)
    Życzę miłego odpoczynku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej, ja przecież mówiłam, że żartowałam z tym zawieszaniem! To wcale takie fajne nie jest przecież! Potem strasznie chce ci się pisać. Więc najlepiej wracaj już teraz :)
    PS. Mail będzie dziś. Tak sobie to obiecuję...

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie wierzę! Ty też? :)
    Oj, Kinga... Ja i tak, mimo wszystko, w Ciebie wierzę, pamiętaj! I wracaj szybciutko! :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Archiwum bloga