niedziela, 23 czerwca 2013

Wyszperane, wyszukane, ulubione.

Catrin Welz - Stein - The Letters
Mam cię - powiedział wilk i ziewnął. Owieczka obróciła ku niemu załzawione oczy. - Czy musisz mnie zjeść? Czy to naprawdę jest konieczne?
  - Niestety muszę. Tak jest we wszystkich bajkach. Pewnego razu nieposłuszna owieczka opuściła mamę. W lesie spotkała złego wilka, który...
  - Przepraszam, nie jest tu las, tylko zagroda mego gospodarza. Nie opuściłam mamy. Jestem sierotą. Moją mamę także zjadł wilk.
  - Nic nie szkodzi. Po śmierci zaopiekują się tobą autorzy pouczających czytanek. Dorobią tło, motywy i morał. Nie miej do mnie żalu. Pojęcia nie masz, jak to głupio być złym wilkiem. Gdyby nie Ezop, usiedlibyśmy na tylnych łapach i oglądalibyśmy zachód słońca. Bardzo to lubię.

  Tak, tak, kochane dzieci. Zjadł wilk owieczkę, a potem oblizał się. Nie naśladujcie wilka, kochane dzieci. Nie poświęcajcie się dla morału. ~ Zbigniew Herbert

1 komentarz:

  1. Mądry był to człowiek. Mery się podoba.
    Szkoda tylko, że czasem zapomina, żeby go słuchać...

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Archiwum bloga